Dawno nie było rybki więc nadrabiam zaległości. Pierwszy raz zrobiłam śledzie w oleju ze smażoną białą cebulą. Wyszły przepyszne. Przygotowanie ich nie zabiera dużo czasu więc tym bardziej będę do nich wracać. Idealnie sprawdzą się na kolację lub śniadanie a także z pewnością znikną ze stołu w trakcie spotkań z rodziną lub znajomymi. Polecam ich zrobienie, gdyż są po prostu bardzo smaczne.
Składniki:
400 gramów śledzi a’la matias (wiaderko)
4 średnie białe cebule
1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku
szczypta pieprzu cayenne
10-15 ziarenek kolorowego pieprzu
ok. 100 ml oleju rzepakowego
1,5 łyżeczki ksylitolu
1 łyżka octu jabłkowego
2 liście laurowe
Wykonanie:
Śledzie wymoczyć w zimnej przegotowanej wodzie ok. 1h aby nie były zbyt słone. Wymoczone śledzie po wyjęciu z wody obsuszyć papierowym ręcznikiem. Pokroić w kawałki ok 2 cm.
Na gorącym oleju usmażyć pokrojoną cebulę w półkrążki do momentu jej lekkiego zarumienienia. Dodać paprykę i pieprz cayenne. Dokładnie wymieszać i chwilę przesmażyć. Następnie dodać kolorowy pieprz, ksylitol, ocet jabłkowy, liście laurowe. Wszystko dokładnie wymieszać i odstawić do wystudzenia.
Przygotować słoik do którego naprzemiennie wkładamy: przestudzona cebula z patelni, następnie śledzie, znowu cebula i znowu śledzie. Na koniec wszystko zalewamy olejem wraz z resztą cebuli z liśćmi laurowymi. Słoik zakręcamy i wstawiamy do lodówki na ok. 24h.
SMACZNEGO