Warunkiem upieczenia dobrych, chrupiących gofrów jest użycie gofrownicy o wysokiej mocy grzania. W przypadku użycia gofrownicy o niskiej mocy, gofry wychodzą o konsystencji nieco gumowej zamiast chrupiącej. Używam gofrownicy o mocy 1600W.
Upieczone, ciepłe gofry podałam lekko polane domową polewą czekoladową, którą wykonałam z tego przepisu
Składniki:
- 150 gramów mąki orkiszowej jasnej
- 25 ml oleju słonecznikowego
- 80 ml rzadkiego mleka kokosowego domowej roboty (lub gotowego kupionego w sklepie mleka kokosowego rozpuszczonego z wodą do konsystencji mleka krowiego)
- szczypta soli (dodałam mielonej himalajskiej)
- 1 całe duże jajko
- 3/4 małej płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropli aromatu waniliowego do ciast (opcjonalnie)
Wykonanie:
Do wyższego naczynia wbić jajko, dolać olej, aromat (opcjonalnie), mleko kokosowe i szczyptę soli. Zmiksować. Wsypać mąkę orkiszową i proszek do pieczenia. Zmiksować. Odstawić na ok. 10 minut. Ciasto powinno być gęstsze od ciasta naleśnikowego. Piec w dobrze nagrzanej gofrownicy przez 4 minuty (przy użyciu gofrownicy o mocy 1600W), przesmarowując płyty gofrownicy pędzelkiem zamoczonym w oleju. Podawać z ulubionymi dodatkami
SMACZNEGO