Prosty sposób na “stały” dostęp do ciepłego zaparzonego czystka. Ameryki tu nie odkryłam ale to właśnie dzięki takim drobiazgom ułatwiam sobie życie. Wystarczy zwykły podgrzewacz, świeczka i dzbanek. Dzięki temu też wiem ile wypiłam. Ten sposób to dla mnie spora oszczędność czasu. Czystek można pić również dla odmiany z cytryną i ksylitolem jak ktoś lubi. Pozdrawiam